
W miescie sytuacja dosc skomplikowala sie. Bo mamy nieco odmienne prysznice, ktore normalnie nie sa skomplikowane, ale dla niektorych uzytkownikow to jest nieco wieksza filozofia. Sa to prysznice, ktore maja goraca wode po wlaczeniu swiatla, ale jest mala rzecz w tym wszystkim, ze prad nalezy wlaczyc kiedy woda juz leci i wylaczyc przed zakreceniem wody. Niby taka mala czynnosc, a powoduje duzo problemow. Dlaczego? Bo kiedy zakreci sie wode, a prad nadal bedzie plynac to natychmiast powoduje spalenie prysznica, albo wylacznika. Wtedy taki business kosztuje okolo 200 dolarow, co dla nas jest nie malym wydatkiem. Inna opcja to pozostaje prysznic w zimnej wodzie, z czym nie ma problemu w porze goracej. W porze zimnej przy temperaturze w nocy spadajacej z 30 do 5 stopni to wymaga duzej mobilizacji. W naszych prysznicach cala instrukcja jest napisana na scianie bardzo dokladnie, a mimo wszystko dosc czesto dostajemy dodatkowe wydatki. Czynia to i ci bardziej wyksztalceni, albo na wiekszych stanowiskach i ci z mniejsza odpowiedzilnoscia. Nieraz zastanawiam sie dlaczego tak sie dzieje, przeciez to takie proste. Byc moze ktos kapie sie, cieszy sie goraca woda, rozne mysli przychodza i zapomina o calym swiecie, no bo jaka inna moze byc przyczyna?
Kilka dni temu mielismy grupe siostr z innej czesci Zambii. Oprowadzilem je po naszym domu goscinnym, pokazalem nasze pokoje i urzadzenia. Na koniec poszlismy do pomieszczenia z prysznicem. Wszystkie siostry poslusznie weszly ze mna do srodka i uwaznie slychaly wskazowek. Pokazalem instrukcje na scianie, wyjasnilem dokladnie jak to dziala, one nadal mialy watplwosci. Nagle jedna z siostr mowi, a moze Ojciec zademonstrowac. Bylem nieco zaskoczony tym pytaniem, ale kiedy chcialem zdejmowac koszulke to one byly zaskoczone jeszcze bardziej i mowily, ze juz nie trzeba. Mimo wszystko bez wchodzenia pod prysznic zademonstrowalem, no i bylem pewny, ze teraz to napewno wiedza. Przez trzy dni wszystko bylo w porzadku. W dniu wyjazdu tak byly podentuzjazmowane, ze zapomnialy o calym swiecie i stalo sie. Mowia do mnie, ze tylko zimna woda leci. Poszedlem zobaczyc i rzeczywiscie ktos zapomnial o prostej instrukcji. Glowna siostra mnie przeprasza, mowie w porzadku, ale za to nie kupi sie kolejnego prysznica. Mimo wszystko probowalismy rozstac sie radosnie. One jeszcze na dodatek zablokowaly zamek w samochodzie. Czyzby czary, czy cos innego. Na szczescie tym razem spalil sie tylko wylacznik, ktorego cena jest o wiele nizsza niz calego prysznica. Wydawaloby sie prosty prysznic, ale dla kogos moze stac sie skomplikowany.