Na niektorych granicach panuje kompletny chaos. Granica jest zablokowana roznymi trakami i samochodami. Duzo smochodow stoi tam nawet po kilka lat, bo zazadano od nich tyle pieniedzy za przejazd, czy za oclenie, ze nie sa w stanie tego szybko zdobyc, albo samochod ma niejsne papiery i wszystko musi byc dokladnie wyjasnione, a to nie takie proste. Sa rozne kolejki, wejscia i wyjscia z granicy. Oczywiscie w tym zamieszaniu bez samochodu mozna latwo przejsc granice bez zadnego sprawdzania. Natomiast pozniej brak pieczatki w paszporcie przy pierwszej kontroli na drodze moze skonczyc sie wizyta w wiezieniu. Wiadomo takie wakcje w wiezieniu nie naleza do najprzyjemniejszych. Ktos kto jest poraz pierwszy w zyciu na takiej granicy moze byc calkowicie zagubiony. Na to czekaja tylko specjalni chlopcy od pomagania za pieniadze. Poprowadza tak ze trzeba bedzie dodatkowo cos dla nich doplacic. Oni wiedza bardzo dobrze gdzie i jak sie wkrecic, aby ominac niepotrzebny czas oczekiwania. Chyba czasami wspolpracuja z oficerami. To i im cos pod koniec dnia dojdzie do normalnej pensji. Dla chlopakow przy braku zatrudnienia jest wspaniala mozliwosc pracy. Niektorzy turysci im nie wierza i sami probuja znalezc przejazd przez granice. Wtedy ci chlopcy potrafia utrudnic im taki przejazd, a przy okazji cos moze zniknac z ich samochodu. Wtedy taki przejazd jest bardzo skuteczna lekcje na przyszlosc. Samodzielna przeprawa przez granice moze potrwac nawet kilka godzin, nie mowiac juz o zmeczeniu. Niestety takie sa radosci przekraczania naszych granic obecnie. Kto jednak pojedzie ze mna to ja zabawiam sie w takich chlopcow i chetnie pomoge. Razem granice przekroczymy prawie tak jak w Europie. Jestem duzo tanszy od chlopakow. Jedno dobre piwko wystarczy. Zapraszam.
Czas wakacji to czas wyjazdow do roznych krajow na swiecie. Starsi ludzie bardzo dobrze pamietaja dlugie kolejki po wizy i wielokrotne odwiedzanie roznych ambasad po otrzymanie wizy jakze koniecznej do wjazdu do danego kraju. Od czasu wejscia Polski w rozne uklady miedzynarodowe, a tym bardziej po wejsciu do Unii Europejskiej bardzo duzo zmienilo sie pod tym wzgledem. Prawie zapomnielismy co to znaczy dlugie stanie po wize, a pozniej dluga kolejka na granicy w oczekiwaniu na wjazd do danego kraju. Oczywiscie w jedna i w druga strone nasze bagaze byly dokladnie przetrzesione i wszystko skrupulatnie sprawdzone. Niektorzy stracili duzo waznych towarow, a inni stali sie profesjonalnymi szmuglerami. Dzisiaj w Europie to historia, ale nie tutaj w Afryce, gdzie na kazdej granicy wszystko jest dokladnie sprawdzane. A otrzymanie wizy do niektorych krajow wiaze sie niemalze z wysilkiem olimpijskim. Do tego dochodza ogromne oplaty za wizy i wjazd do danego kraju. Do niektorych krajow wiza i wjazd samochodem z wszystkimi papierami, z ktorych moznaby zrobic mala ksiazke wynosi ponad sto dolarow. Juz przy wjezdzie smak wakacji jest nieco zanizony. Ale to nie koniec kontroli. Pozniej co jakies sto kilometrow, a czasami czesciej jest sprawdzanie samochodu i dokumentow. Kto nie umie dobrze gadac to moze stracic na takiej kontroli prawie pol godziny, a niekiedy takze troche pieniedzy na wymyslone extra oplaty za to co posiadamy.
Na niektorych granicach panuje kompletny chaos. Granica jest zablokowana roznymi trakami i samochodami. Duzo smochodow stoi tam nawet po kilka lat, bo zazadano od nich tyle pieniedzy za przejazd, czy za oclenie, ze nie sa w stanie tego szybko zdobyc, albo samochod ma niejsne papiery i wszystko musi byc dokladnie wyjasnione, a to nie takie proste. Sa rozne kolejki, wejscia i wyjscia z granicy. Oczywiscie w tym zamieszaniu bez samochodu mozna latwo przejsc granice bez zadnego sprawdzania. Natomiast pozniej brak pieczatki w paszporcie przy pierwszej kontroli na drodze moze skonczyc sie wizyta w wiezieniu. Wiadomo takie wakcje w wiezieniu nie naleza do najprzyjemniejszych. Ktos kto jest poraz pierwszy w zyciu na takiej granicy moze byc calkowicie zagubiony. Na to czekaja tylko specjalni chlopcy od pomagania za pieniadze. Poprowadza tak ze trzeba bedzie dodatkowo cos dla nich doplacic. Oni wiedza bardzo dobrze gdzie i jak sie wkrecic, aby ominac niepotrzebny czas oczekiwania. Chyba czasami wspolpracuja z oficerami. To i im cos pod koniec dnia dojdzie do normalnej pensji. Dla chlopakow przy braku zatrudnienia jest wspaniala mozliwosc pracy. Niektorzy turysci im nie wierza i sami probuja znalezc przejazd przez granice. Wtedy ci chlopcy potrafia utrudnic im taki przejazd, a przy okazji cos moze zniknac z ich samochodu. Wtedy taki przejazd jest bardzo skuteczna lekcje na przyszlosc. Samodzielna przeprawa przez granice moze potrwac nawet kilka godzin, nie mowiac juz o zmeczeniu. Niestety takie sa radosci przekraczania naszych granic obecnie. Kto jednak pojedzie ze mna to ja zabawiam sie w takich chlopcow i chetnie pomoge. Razem granice przekroczymy prawie tak jak w Europie. Jestem duzo tanszy od chlopakow. Jedno dobre piwko wystarczy. Zapraszam. Comments are closed.
|
Archives
March 2021
|