W Polsce z powodu takich sytuacji powstalo nawet piekne przyslowie, ktore mowi: „jak pochowaja cie przed czasem to bedziesz dlugo zyc po takim pogrzebie”
Nasz ksiadz miejscowy w Zambii uslyszal kilka miesiecy temu, ze bedzie pogrzeb jedengo z jego znajomych jak to zrozumial z opisu danej osoby, ktora zmarla. Poszedl wiec do kosciola na pogrzeb, aby go pozegnac. Kosciol byl otwarty i przygotoowany na pogrzeb. Jak zwykle pogrzeb sie opoznial, wiec postanowil pojsc do supermarketu i zrobic zakupy przed pogrzebem. Co ciekawe na zakupach znalalzl tego samego czlowieka na ktorego pogrzeb sie wybieral. Nie mogl w to uwierzyc, ale nic mu nie powiedzial. Rozmawial z nim bardzo serdecznie tak jakby o niczym nie wiedzial. Po zakupach na pogrzeb juz nie poszedl i nie chcial nawet wiedziec czyj to byl pogrzeb.
Podobna sytuacja miala miejsce na kilka lat przed smiercia mojego taty. Moj tato dlugo chorowal i kilka razy karetka zabierala do szpitala z ktorego po krotkim czasie wracal do domu. Po jednym z takich wyjazdow do szpitala rozeszla sie wiadomosc po okolicy, ze moj tato zmarl. Jak zwykle w takiej sytuacji znajomi przyjezdzaja dzien przed pogrzebem na modlitwy wieczorowe i na wspolny pobyt z rodzina. Pewni znajomi naszej rodziny, a szczegolnie taty przyjechali wieczorem, aby sie wspolnie pomodlic i wspolczuc rodzinie. Przed domem zastali mame. O nic ja nie pytali tylko powiedzieli, ze bardzo wspolczuja i przyszli pomodlic sie przy trumnie. Mama byla ogromnie zaskoczona ale nic im nie mowila tylko powiedziala, zeby weszli do srodka domu. A ona nadal pozostala na zewnatrz domu. Weszli do srodka i znalezli tate w lozku ogladajacego telewizje. Wielce zaszokowani niemalze zemdleli ze strachu. „To ty zyjesz” wyrwalo sie komus z ust. Dlugo nie wiedzieli co powiedziec tacie.
Tak to bywa, ze kiedy rozchodzi sie wiadomosc, ze ktos jest bardzo chory, a pozniej przez jakis czas jest cisza to wielu mysli, ze on umarl. Potem ktos moze byc bardzo zaszkowany gdy otrzymaa telefon od takiej osoby, a jeszcze bardziej jak ja spotka. Ktos moze dostac zawalu serca, albo wyleczyc sie z jakies choroby: grypy czy korony. Bo przezycie bedzie ogromne i moze nawet zapytac: ”a skad ty dzwonisz, ze takie dobre polacznie”.