Tydzien temu pojechalem z chlopakami na wyprawe do innej misji w buszu. Bylo dosc goraco, zatrzymywalismy sie w roznych miejscach. Wszyscy poza mna caly czas mieli na sobie spodnie. Poponowalem im zalozenie sportowych spodenek, ale widzialem, ze jakby mnie nie slyszeli. Po drodze kapalismy sie w rzece. I tam ponownie niektorzy kapali sie w koszulkach i spodniach. Najpierw myslalem, ze moze chca je przy okazji je wyprac. Dopiero wszystko wyjasnilo sie wieczorem gdy siedzielismy przy ognisku w otoczeniu komarow. Wtedy ponownie bylem zaskoczony bo prawie wszyscy poza mna mieli krotkie spodenki. W ciemnosciach rozluznili sie i wyjawili mi swoja tajemnice. Powiedzieli mi, ze w ich tradycji nie wolno pokazywac kobietom wlosow na skorze, a szczegolnie ponizej pasa, dlatego tak usilnie w ciagu dnia zakrywali swoje nogi. A wieczorem w ciemnosciach nikt nie widzi, natomiast komary raczej nie patrza na wlosy tylko na cialo pelnokrwiste.Wtedy sobie pomyslalem, ze faceci, ktorzy sa lysi maja wielki szacunek u kobiet. Na to pytanie chlopacy nie dali mi odpowiedzi tylko sie serdecznie usmiechneli.
Tego wieczoru rowniez moglem zrozumiec inne zachowanie obmywania rak i ciala bez uzywania recznika. Obowiazuje tutaj tradycja obmywania rak przed posilkiem i po posilku. Naturalnie my po obmyciu rak je wycieramy, a tym bardziej gdy recznik jest tuz obook umywalki. Oni natomiast tylko strzasaja rece. Przed posilkiem jak mi powiedzieli to zeby jedzenie bylo bardziej soczyste i lepiej smakowalo. Natomiast gdy zapytalem a dlaczego po jedzeniu nie wycieraja to nie bylo odpowiedzi bezposredniej jak przed jedzeniem, tylko chodzilo o szacunek dla skory, no i pewnie wlosow, chociaz tam akurat ich za duzo nie ma. Ten sposob podejscia do ciala takze pozwolil mi zrozumiec naszego zambijskiego ksiedza, ktory bierze prysznic bez recznika. Jak to jest mozliwe: on poprostu potrzasa cialem tak jak rekami az woda opadnie.Pewnie w ten sposob my takze oszczedzamy na recznikach. Rowniez nigdy go nie widzialem chodzacego w spodenkach, od kiedy go poznalem przez ostatnie 25 lat. Gdy gralismy w siatkowke, czy w noge on zawsze gral w spodniach. Tak samo podczas meczu naszych oficerow pracujacych w wiezieniu kobiet i mezczyzn zawsze graja w sportowych dresach lub spodniach. Tylko w oficjalnych meczach graja w dlugich spodenkach.Tam chyba jest podwojny szacunek: do ciala i do sluzby.Tradycja jest tradycja, a zycie idzie dalej.