
Na jednej z misji gdzie pracowalem moj wspolbrat dostal samochod do jezdzenia. Mowil, ze dawniej mial prawo jazdy, a obecnie misjscowe bylo w trakcie przygotowania. Juz nastepnego dnia stacyjka byla zablokowana na dobre. Mowi do mnie on nic nie zrobil, tylko klucz nacisnal nieco mocniej, ale dalej mocniej juz nie dal rady. Wedlug niego niby nic sie nie stalo, chociaz samochod ze stacji buszowej bez mechanikow trzeba byloby wiezc ponad 300 kilometrow na innym duzym traku, ktory trzebby bylo sciagnac w tym celu. Na szczescie moj polski magic zadzialal udalo sie po wielu probach odblokowac i dojechac do warsztatu naprawczego.
Inny radosny kierowca wlal paliwo do Landcruisera do przedniego baku, a jechal na tylnym baku. Oczywiscie to bylo za trudne dla niego do odkrycia, wiec kiedy samochod zatrzymal sie, zaczal go zmuszac do dalszej jazdy. W czasie takich prob caly system paliwowy zablokowal i inne rzeczy uszkodzil. Zapytany o przyczyne popsucia samochodu odpowiedzial, ze on tylko jechal bez paliwa kiedy dowiedzial sie ze tam byl inny tank.
W innej sytuacji inny fantastyczny kierowca nie umial sprawdzac ani oleju, ani innych rzeczy, tylko wiedzial jak wlaczac biegi i trzymac kierownice. Pewnego dnia nie bylo oleju w samochodzie, nie patrzyl ani na temperature, ani na powoli wychodzacy dym z samochodu. Myslal, ze on jedzie tak jak traktor i duzo dymu wychodzi z kazdej strony. Naturalnie zatarl samochod. Do niego to nie docieralo, ze koszty naprawy sa wysokie, przeciez on tylko jechal bez oleju.
Jeszcze inny tego typu kierowca jezdzil rok czasu bez zlapania gumy w kole. A kiedy to sie stalo to nie wiedzial co z tym zrobic, wiec znajomi ludzie szybko pospieszyli mu z pomoca. Pytaja go czy ma zapasowe kola. Na co on odpowiada: a co to jest?
Inny jadac wieczorem uderzyl w krowe i zgniotl jedna strone samochodu. Przyjechal do misji i mowi, ze spotkal jakas dzika krowe na drodze. On ja objezdzal a ona ciagle atakowala jego samochod. I ostatecznie go dopadla i zmizdzyla mu bok samochodu, i co mozna dodac do takiej sytuacji...
Spotykajac takich radosnych kierowcow na trasie prawodpodobnie tez radosne moze byc spotkanie. Pewnie lepiej jechac inna droga w tym czasie.