
W Zambii pracuje duzo Chinczykow. Wiekszosc z nich nigdy nie nauczyla sie poprwnie mowic po angielsku. Najczesciej posluguja sie jezykiem nazywanym chinsko-angielskim, czyli uzywaja kilka slow angielskich z wykrzykami i slowami chinskimi. Kiedy ktos ich nie rozumie to po prostu glosniej krzycza. Albo maja tlumacza, ktory nie zna chinskiego tylko zna bardziej ich mentalnosc i wie o czym zazwyczaj chca mowic. Oczywiscie rece wtedy ciezko pracuja i od czasu do czasu mozna uslyszec czonk czing shong..
W czasie roznych przemowien szefow przeroznych firm budowlanych oni mowia swoim angielskim, a jednoczesnie obok jest wyswietlany tekst z poprwnym angielskim.
Kilka lat temu jeden z naszych ojcow mial projekt wykopania studni glebinowej przez Chinczykow. Przyjechali na plac budowy i probuja sie z nim dogadac, co drugi odpowiada, ze on mowi tylko malutkim angielskim i wskazuja na innego mowiac, ze ten to mowi duzym angielski. I ten duzy nie byl az tak wielki, ale przynajmniej dogadali sie co do ceny i w jakim miejscu ma byc studnia wykopana.
Wiele lat temu, zaraz po kursie jezyka angielskiego odwiedzilem Szkocje poraz pierwszy w swoim zyciu i jak dotychczas poraz ostatni. Czekalem na taksowke, zeby dojechac do dworca autobusowego. W miedzyczasie w tamtym kierunku jechala czworka mlodych chlopakow. Powiedzieli ze jada w tamtym kierunku i moga mnie podwiezc. Jechalismy ponad 20 minut, oni caly czas rozmawiali ze soba. Wysiadajac zapytalem czy to byl angielski? Z usmiechem odpowiedzieli tak, ale nasz angielski. Dobrze, ze powiedzieli,z e to byl ich angielski, bo juz mialem plany powrocic do szkoly nauki jezyka angielskiego.
Dwa dni temu na naszym diecezjalnym spotkaniu pastoralnym mielismy kilku Nigerejczykow pracujacych w naszej diecezji. Szczegolnie jeden z nich mowi bardzo mocnych zachodnio-afrykanskim angielskim. Wiele slow wymawia tak jak sa napisane po angielsku. Kiedy on przemawial, to wielu z nas nie wiedziala o co mu chodzi i prosilismy o tlumacza, na co inni reagowali glosnym smiechem a on tylko szeroko otwieral oczy. No bo jak to oni mnie nie rozumieja, ja przeciez mowie wspanialym angielskim, ale nigeryjskim angielskim.
Kiedy trzy lata temu zamieszkal ze mna Indonezyjczyk o wygladzie Chinczyka zaraz po jego kursie angielskiego to poraz kolejny uczylem sie nowego angielskiego. A chlopcy co przychodzili do nas na spotkania zalili sie do mnie, ze tego Chinczyka nie potrafia zrozumiec. Mowie, ze to nie Chinczyk i mowi po angielsku. Na co oni odpowiadali, ze takiego angielskiego jeszcze w swoim zyciu nie slyszeli.
Coz uczmy sie angielkiego z roznych krajo i narodow, a i tak spotkamy kiedys kogos co tworzy nowy angieslki.