Dwa tygodnie temu dostalem od znajomych malego wilczura. Bardzo fajny i zabawny piesek. Wydawaloby sie, ze pochodzi z rasy nieco lepszych psow i moznaby po nim spodziewac sie jakiegos bardziej intligentnego zachowania. A stalo sie cos zupelnie nie zrozumialego. Nasz maly piesek prawie caly czas przebywa z duzymi kotami. One poczatkowo go sie baly i od niego uciekaly. Jego upor zrobil swoje. Zostal dosc szybko przyjety do kociego towarzystwa i one go polubily z wzajemnoscia. Teraz bawia sie razem, jedza z tej samej miski, on juz powoli zaczyna sie wdrapywac na drzewa. Zaczynam sie obawiac, ze niedlugo zacznie mialczec jak i one. Rowniez zastanawiacm sie, czy nie zrobic szybkiej separacji, aby do tego nie doszlo, bo kotow mamy duzo a pieska potrzebujemy, gdyz nasi Indonezyjczycy szybko zjadaja nasze pieski. Co prawda do kolejnych Swiat jeszcze daleko, ale z nimi nigdy nie wiadomo moze pojawic sie jakies kolejne swieto indonezyjskie i kolejny piesek poleci. Ciekawy jestem czy kiedy nasz maly wilczurek stanie sie kotem, czy tez beda mieli na niego apetyt?
Jest dosc popularne przyslowie, ktore mowi: “jak wejdziesz miedzy wrony to bedziesz krakac jak I one”. Mysle a raczej jestem pewny, ze cos w tym jest. Znam kilku mlodych ludzi, ktorzy zostali wciagnieci do dosc dobrej grupy i po niedlugim czasie bylo widac mardzo mocno pozytywna zmiane w ich zyciu. I oczywiscie znam i slyszalem o wielu mlodszych i starszych osobach, ktorzy zwiazali sie z ludzmi o nie najlepszej reputacji i po krotkim czasie zachowywali sie dokladnie tak jak oni. Widac, ze to popularne przyslowie spradza sie bardzo szybko.
Dwa tygodnie temu dostalem od znajomych malego wilczura. Bardzo fajny i zabawny piesek. Wydawaloby sie, ze pochodzi z rasy nieco lepszych psow i moznaby po nim spodziewac sie jakiegos bardziej intligentnego zachowania. A stalo sie cos zupelnie nie zrozumialego. Nasz maly piesek prawie caly czas przebywa z duzymi kotami. One poczatkowo go sie baly i od niego uciekaly. Jego upor zrobil swoje. Zostal dosc szybko przyjety do kociego towarzystwa i one go polubily z wzajemnoscia. Teraz bawia sie razem, jedza z tej samej miski, on juz powoli zaczyna sie wdrapywac na drzewa. Zaczynam sie obawiac, ze niedlugo zacznie mialczec jak i one. Rowniez zastanawiacm sie, czy nie zrobic szybkiej separacji, aby do tego nie doszlo, bo kotow mamy duzo a pieska potrzebujemy, gdyz nasi Indonezyjczycy szybko zjadaja nasze pieski. Co prawda do kolejnych Swiat jeszcze daleko, ale z nimi nigdy nie wiadomo moze pojawic sie jakies kolejne swieto indonezyjskie i kolejny piesek poleci. Ciekawy jestem czy kiedy nasz maly wilczurek stanie sie kotem, czy tez beda mieli na niego apetyt? Comments are closed.
|
Archives
May 2022
|