Romek Janowski SVD Misja w Zambii
  • Życie w misji
  • Radość życia misyjnego - Blog
  • O Ojcu Romku SVD
  • Rok szabatowy - podróże
  • Filmy z misji
  • Galeria
  • Pomoc misjom
  • Misje w Zambii
  • Moja misja
  • Refleksje misyjne
  • Duszpasterstwo więzienne
  • Listy z Afryki
  • Kontakt

Złe rzeczy wychodzą na dobre

7/25/2014

 
Czesto kiedy nam cos zlego sie przydarzy, narzekamy, nie potrafimy tego zaakceptowac, pytamy dlaczego wlasnie mi to sie prztrafilo. Nie otrzymujemy odpowiedzi natychmiast, ale po pewnym czasie ja dostajemy i niekiedy bardziej pozytywna niz moglibysmy sie spodziewac.

Ponad 10 lat temu zaczalem jezdzic na safari polaczone z polowem sumow na most pomiedzy Namibia i Botswana.  Poczatkowo wszystko ukladalo sie pomyslnie i  nikomu to nie przeszkadzalo  i zawsze otrzymywalem pozwolenie na przejsciu granicznym z Botswany. Tak bylo az do pewnego dnia kiedy pewien officer zarzadzil  zmiane i odmowil mi wjazdu na most. Pozniej probowalem kilkakrotnie, ale bez skutecznie. Wtedy zaczalem podjezdzac pod most z drugiej strony bez przejezdzania przez granice. W porze suchej dojazd byl latwy. Natomiast w porze deszczowej trzeba bylo zostawic samochod  okolo kilometra od mostu  i przejsc przez busz gdzie mozna bylo wejsc  albo na bawola, albo na lwa lub innego niebezpiecznego gada. Ale jakos zawsze sie udawalo. Kiedy woda czesciowo opadla mozna bylo podjechac blizej lecz zwiazane to bylo z pewnym ryzykiem zjazdu samochodu do rzeki. Wielokrotnie udawalo sie mi przejechac tamtedy bezpiecznie az do ostatniej wyprawy  tydzien temu. Samochod zagrzazl i zsuwal sie coraz bardziej do rzeki. Naped na cztery kola i wyciag nie pomagal. Z daleka zauwazyli mnie policjanci i przybyli na pomoc. Najpierw tylko dawali madre rady,ktore nie byly w praktyce najmadrzejsze. Po dwoch godzinach dyskusji i probowania  z czteremo policjantami udalo sie mi bezpiecznie wyjechac . Pomagali mi jak mogli bo by musieli ze mna zostac tam na noc, bo byl to teren nadgraniczny. Cala wyprawa zakonczyla sie pomyslnie, a wiadomosc o mnie rozeszla sie po calej okolicy. Kolejnego dnia kiedy ponownie tam pojechalem  tylko droga prowadzaca przez granice. Wszyscy mnie juz tam znali  i dostalem po kilku latach ponownie legalne pozwolenie. A policjanci co mi pomagali wyjechac to tylko sie usmiechali. Tak wiec kilku godzinne zmaganie z samochodem wyszlo mi na dobre.

Innym razem pewien ogromnej budowy misjonarz  pragnal przywiezc z Polski swoim kolegom wspaniale, wedzone polskie kielbaski. Na lotnisku przy kontroli celnej celnicy powiedzieli, ze nie moze ich wwiesc do kraju. Wtedy on nie mogl zrozumiec jak to takie wspaniale kielbaski zostawic dla innych, albo oddac do wyrzucenia.  Szybko odpowiedzial, ze jezeli nie mozna ich wwiesc to on je tutaj zje. Celnicy zrobili wielkie oczy, ale mu pozwolili. W tym samym czasie jego koledzy czekali na lotnisku i nie wiedzieli co sie stalo. Lecz z daleka ktorys zobaczyl jak ten potezny misjonarz siedzi na podlodze i powoli zajada kielbaski. Byli strasznie zaskoczeni taka sytuacja, ale nie mieli mozliwosci kontaktu z nim. Celnicy go uwaznie obserwowali i widzieli, ze chlop nie odpusci i pewnie te kielbaski bedzie jadl przez caly dzien, az je wszystkie zje. Zrobilo im sie glupio, bo wszyscy na niego patrzyli i psul im opnie, i pewnie im takze apetyt rosl na te kielbaski. Po dobrej godzinie jedzenie zmienili zdanie i mu pozwolili zabrac kielbaski dla kolegow. A kiedy po trzech latach z kolejnego urlopu wracal to go poznali i bez kontrolowania powiedzieli, my wiemy, ze ty znowu masz te swoje kielbaski. Nie ma problemu mozesz je zabrac dla kolegow. Ostatecznie przeprawa z celnikami wyszla mu na dobre  i nigdy wiecej go nie kontrolowali, a koledzy byli bardzo wdzieczni za wspaniale polskie kielbaski.

Afrykańska zima

7/25/2014

 
Wielu w Europie, a zwlaszcza w Polsce wyobraza sobie Afryke jako kontynent pelen slonca, gdzie nie potrzeba wydawac zbyt duzo  pieniedzy na ubranie.  Temperatura w roznych miejscach na kontynencie afrykanskim jest bardzo zroznicowana. Na pustyni sa inne temperatury, w RPA panuje inny klimat, a w Zambii jeszcze inny.

Dwa lata temu moj kuzyn i jego kolega lecieli do mnie na wakacje. Ubrali sie na podroz tylko w spodenki i letnie koszulki. Reszte ubrania wlozyli do glownego bagazu. Kiedy rano czekali w Johanesburgu na lot do Zambii temeperatura na lotnisku byla okolo 5 stopni. Trzesli sie z zimna, a obok nich stal Murzynek i z usmiechem mowi do nich: „co goraca Afryka, goraca..”. Coz mieli powiedziec takie mieli wyobrazenie o niej.

Mamy tutaj glownie trzy rozne pory roku: goraca,  deszczowa i zimna. Ktos kiedys powiedzial mi na spotkaniu w szkole, ze tam mamy trzy pory roku takie same: wiecej goraca, mniej goraca i bardzo goraca... Dawniej lubilem miec krotkie wlosy, bo to jest tutaj praktyczne. Ale kiedy przychodzila pora zimna to cierpialem, bo w nocy glowa mi marzla i musialem zakladac czapeczke, a czasami rowniez skarpety. Bo cialo glownie marznie od gory i od dolu. Obecnie na pore zimna staram sie miec dlugie wlosy i to pomaga. Popularne powiedzenie do kogos kto kicha: „chyba spisz bez skarpetek” tutaj ma swoje wytlumaczenie. W Kanadzie widzialem wielu ludzi  z lysa glowa w zimie chodzili bez czapek przy temperaturze -30 i ponad, a czasmi nawet w sanadlach. Nie potrafilem ich zrozumiec. Czyzby mieli inna krew czy  tez inne narzady nie wszystkie dzialaly sprawnie. Niektorzy ludzie u nas mysla, ze kiedy jest dosc zimno i ktos ma katar to nie  musi uzywac chusteczki, bo wszystko zamarza na czas.....

W Zambii najnizsza temperature doswidczylem  minus 2 stopni. Wtedy u naszych sasiadow woda zamarzla w taczce. Ale takie temperatury zdarza sie bardzo rzadko. Raczej temperatura spada w nocy gdzies do  plus 5 stopni. A w dzien podskakuje do plus 30 stopni. Te skoki temperatury sa dosc trudne dla organizmu. Jeszce bardziej da sie to odczuc na pustyni, czy w wysokich gorach. Pamietam moje doswiadczenie z wspinaczki na Klimanjaro w Tznzanii. Na ostatnim noclegu zalozylem wszystkie ubranie jakie mialem, caly schowalem sie w spiwor i nadal bylo mi zimno. Z rana z grupy 27 tylko 9 bylo zdolnych do dalszej wspinaczki. A po drodze kolejnych 6 odpadlo. Tego nie da sie opisac, to trzeba przezyc.

Nasi ludzie ciezko przezywaja pore zimna. Wtedy mamy najwiecej pogrzebow. Najmocniej to odczuwaja ludzie ciezko schorowani.  Ale nawet zdrowi przy 10 stopniach z rana nie czuja sie najlepiej. Po nocy godzinami wygrzewaja sie na sloncu. Albo chodza do poludnia w rekawicach. To zimno nie tylko dokucza ludziom. Takze niektore drzewa jak mango wymarzaja i nie produkuja owocow po takiej zimie. A ryby chowaj sie na gleboka wode i nie jest latwo je zlapac. Ja mimo wszystko lubie pore zimna, bo to pewna zmiana, co prawda brakuje sniegu. Ale te zlaeglosci nadrobilem w ubieglym roku w Kanadzie.

Ważne miejsca w mieście

7/5/2014

 
Obraz
Podrozujac po swiecie jedni ludzie posluguja sie mapa, inni GPS-em, inni poprostu  pytaja spotkanych przez przypadek ludzi lub szukaja sami. Co jest najbardziej praktyczne i wygodne to okazuje sie w zyciu.

Generalnie wydawaloby sie, ze bank, poczta, jakis wazny sklep to miejsca najwazniejsze w miescie. Niekiedy zycie pokazuje, ze sa inne w pewnych momentach podrozowania bardzo istotne. Do takich nalezy „Kalimba –limba”, czyli w naszym jezyku miejscowym ubikacja. Ten jezyk jest coraz bardziej popularny takze w innych krajach. W czasie moich wakacji bedac ze znajomymi w restauracji w Polsce i w Niemczech zapytalem kelnerki: Wo ist kalimb-limba? Gdzie jest kalimba-limba? Moi znajomi byli zaskoczeni pytaniem, a kelnerka poprostu wskazala droge do ubikacji. Z duzym zdziwieniem pytaja mnie a skad ona zna ten jezyk, na co ja odpowiedzialem, to przeciez jezyk miedzynarodowy.

W Kanadzie przez grzecznosc nie uzywa sie nazwy toalety, nie mowiac juz o kalimb-limba, tylko ale miejsca do mycia. Co innego mowia, a co innego robia. Kilka lat temu kiedy w Livingstonie nie bylo za duzo ubikacji to do naszego domu czasami przychodzil biskup, aby skorzystac z naszej ubikacji. Zazwyczaj staral sie byc bardzo dyskretny i dyplomatyczny. Po pozdrowieniu pytal, czy moze rece umyc. Pewnego dnia wskazalem mu  umywalke z kranem w naszej jadalni. Na co on z usmiechem odpowiedzial, ze chce cos wiecejumyc nie tylko rece. Nie pytalem juz dalej co chce umyc tylko grzecznie wskazalem nasza kalimba-limbe.

Czasami idac wieczorem w naszym miescie mozna zauwazyc, ze ludzie robia toalete tam gdzie ich potrzeba naturalna przymusi. Jedni temu sie dziwia, inni juz do tego przyzwycaili sie. Jeden z moich wspolbraci z Azji mowil mi, ze w ich kraju Indonezji to muzulmanie rowniez robia kalimbe-limbe gdzie popadnie i kiedy popadnie. Z tym, ze nie chowaja sie przed innymi tylko zakrywaja twarz, aby inni ich nie poznali.Trudne do uwierzenia, ale dosc interesujace.

 Kiedy ide z chlopakami na safari w parku to niekiedy widzimy jak zwierzeta, a zwlaszcza roznego rodzaju sarenki maja jedne miejsce gdzie zalatwiaja swoj biznes. Pytam wtedy chlopakow, czy nie zauwazaja jak jest roznica pomiedzy tymi zwierzetami, a niektorymi ludzmi. Szybko odpowiadaja, ze one chyba maja wyzsza kulture. Cyba cos w tym jest.

Kiedys odwiedzil nas wspolbrat z Ghany. Wraz z innym znajomym poszli na drinka.  Wracajac do domu potrzebowali ubikacji. Bedac w duzej potrzebie prze pomylke wskoczyl do zenskiej kalimby. Nikogo nie bylo wewnatrz to nawet tego nie zauwazyl. Ale kiedy wyszedl z kabiny to spotkal tam kilka kobiet. Kobiety byly w szoku, a on w jeszcze wiekszym. Zaczal przepraszac, a one po akcencie poznaly, ze to nie Zambijczyk tylko pewnie Nigeryjczyk, a ten to niebezpieczny. Wiec krzyknely, ze to Nigeryjczyk i moze zgwalcic, wiec uciekaly z ubikacji ile tylko sil mialy w nogach, i biedny Ghanczyk pozostal sam w Kalimbie-limbie.W innym obcym miescie ktos chcial sie dowiedziec jak najszybciej, gdzie znalezc ubikacje. Szybko pytal najblizej znajdujacych sie ludzi i niestety za kazdym razem trafial na jakale.  Po kilku jakalach juz mu przeszlo, oczywiscie gdzie poszlo to inna sprawa, wiec dobrze na czas znac mape miasta, a zwlaszcza miejsca bardzo wazne takie jak kaliba-limba.


Nowe życie w więzieniu

7/5/2014

 
Picture
 W wielu wspolnotach na swiecie mozna spotkac roznych ludzi: takich co wspaniale wspolpracuja i sa bardzo odpowiedzialni, innych nie przejmujacych sie zyciem, jeszcze innych zyjacych kosztem tych co ciezko pracuja na zycie. Dlaczego zyja w ten sposob? Odpowiedzi na to pytanie jest wiele: w rodzinie za wiele sie nie nauczyli, szkole skonczyli dosc szybko, nie najlepsza sytuacja ekonomiczna w danym kraju, duze trudnosci w znalezieniu pracy i wiele innych przyczyn.

To wszystko spowodowalo, ze ktos dostal sie do wiezienia. Taki stan rzeczy nie jest koncem wszystkiego, ale moze byc poczatkiem nowego zycia. Zycie wewnatrz wiezienia rowniez daje duzo nowych mozliwosci do uczenia sie roznych nowych rzeczy takich jak: stolarka, spawanie, bycie hydraulikiem, nauka szycia, praca w ogrodzie i poznawanie komputera. Rowniez sa mozliwosci do wzrostu zycia duchowego poprzez cztanie dobrych ksiazek, ciekawych czasopism, (miedzy innymi Nowi ludzie –New People), takze poprzez dzielenie sie swoim doswiadczeniem z innymi, poradnictwo duchowe i studium Pisma Swietego. W tym samym czasie ktos moze rowniez nauczyc sie nowych zlych rzeczy od innych wiezniow z bogatsza przeszloscia: innych sposobow na okradanie, sprytnego oszukiwania i manipulowania, i wielu innych.

Dzisiaj chcialem z wami podzielic sie raczej pozytywnym odzialywaniem wiezienia na wiezniow. Jak ktos moze odmienic swoje zycie i przyblizyc sie do Boga poprzez czytanie i studiowanie Pisma Swietego. Jestem pewny, ze taka zmiana moze pomoc ich rodzinom i znajomym do ponownego zaufania im, i dania im nowej szansy w zyciu.

Niektorzy wiezniowie podzieili sie swoim doswiadczeniem i swoimi przezyciami po trzyletnim programie studimu Pisma Swietego organizowanego przez Ojca Romka SVD and Grupe Swietego Joachima. Ich imiona zostaly zmienione, ale slowa i przezycia pochodza od nich samych.

Morris – „Zycie w wiezieniu jest straszne. Czesto nie mamy podstawoych rzeczy do zycia jak jedzenie, lekarstwo, mydlo i inne. W tej sytuacji nasza nadzieja pozostaje Bog. Studium Pisma Swietego pomoglo mi bardzo mocno w pokonaniu moich problemow z przeszlosci. Moje zycie i moja wiara ogromnie zmienily sie. Zaczalem rozumiec coraz bardziej slowa Pisma Swietego. Jestem pewny, ze po wyjsciu z wiezienia zaczne nowe zycie”

Biggy – „Moi rodzice umarli bardzo szybko i nie mialem nikogo do zaopiekowania sie mna, a zwlaszcza pomoc mi w ukonczeniu szkoly. Zycio z dnia na dzien stawalo sie coraz trudniejsze. W koncu Szatan skusil mnie i dostalem sie do wiezienia. Poczatkowo bylem calkowicie zagubiony, cierpienie bylo na kazdym kroku. Pewnego dnia odkrylem program studium Pisma Swietego. Ten program pomogl mi inaczej spojrzec na zycie, odkryc nowe wartosci. Zaczalem myslec pozytywnie o mojej przyszlosci”

John – „Dopiero po dostaniu sie do wiezienie zrozumialem jakim zlym czlowiekiem bylem wczesniej, ile zlych rzeczy uczynilem, ilu ludzi skrzywdzilem. Wowczas nie wiedzialem co mam robic, co bedzie pozniej, jak przezyje to wszystko. Moje zycie stalo sie beznadziejne az pewnego dnia moj przyjaciel zachecil mnie do uczestnictwa w studium Pisma Swietego. Po pierwszym spotkaniu nie bylem zbyt zachwycony. Myslalem, ze to nie dla mnie. Kolejne spotkania pomogly mi odkryc piekno Pisma Swietego i jego bogactwo. Dzisiaj staram sie nie opuscic zadnego spotkania z Pismem Swietym”

Richard – „zanim dostalem sie do wiezienia nie chodzilem do zadnego kosciola. Rowniez w pierwszych miesiacach po dostaniu sie do wiezienia nadal kosciol byl dla mnie obojetny. Pewnego dnia jeden z katolikow z naszej celi przyniosl czasopimo o nazwie Nowi ludzie. Pozwolil mi na jego obejrzenie. Poczatkowo ogladalem tylko zdjecia, ktore byly dosc kolorowe i ladne. One zachecily mnie do czytania. Wewnatrz tego czasopisma odnalazlem wiele interesujach rzeczy na temat pracy misjonarzy. Kilka dni pozniej dolaczylem sie do programu studium Pisma Swietego, ktore prowadzil misjonarz O.Romek svd z Grupa Swietego Joachima. Ten program stal sie bardzo pomocny w moim zyciu. Nawet zaczalem myslec o wstapieniu do Kosciola Katolickiego. Jak dotychcazs Pismo Swiete ogromnie zmienilo moje zycie”.

Takie i podobne opinie mozna uslyszec od wiezniow uczestniczacych w studium Pisma Swieto w glownym wiezieniu w Livingstonie. Mamy nadzieje i modlimy sie, ze pewnego dnia ci mlodzi mezczyzni opuszcza wiezienie i zaczna nowe zycie z Chrystusem, czytajac czesto Pismo Swiete.

Kapelan wiezienie w Liwingstonie

O.Romek Janowski svd

Kliknij tutaj, aby edytować.

    Archives

    December 2022
    October 2022
    August 2022
    July 2022
    June 2022
    May 2022
    April 2022
    March 2022
    February 2022
    December 2021
    November 2021
    October 2021
    September 2021
    August 2021
    July 2021
    June 2021
    May 2021
    April 2021
    March 2021
    February 2021
    January 2021
    December 2020
    November 2020
    October 2020
    September 2020
    August 2020
    July 2020
    June 2020
    May 2020
    April 2020
    March 2020
    February 2020
    January 2020
    December 2019
    November 2019
    October 2019
    September 2019
    August 2019
    July 2019
    June 2019
    May 2019
    April 2019
    March 2019
    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    February 2018
    January 2018
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    April 2017
    March 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016
    February 2016
    January 2016
    December 2015
    November 2015
    October 2015
    September 2015
    August 2015
    July 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    February 2015
    November 2014
    October 2014
    September 2014
    August 2014
    July 2014
    June 2014
    May 2014
    April 2014
    March 2014
    February 2014
    January 2014
    December 2013
    November 2013
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013
    June 2013
    May 2013
    April 2013
    March 2013
    February 2013
    January 2013
    December 2012
    November 2012
    October 2012
    April 2012
    March 2012
    October 2010

Powered by Create your own unique website with customizable templates.