Romek Janowski SVD Misja w Zambii
  • Życie w misji
  • Radość życia misyjnego - Blog
  • O Ojcu Romku SVD
  • Rok szabatowy - podróże
  • Filmy z misji
  • Galeria
  • Pomoc misjom
  • Misje w Zambii
  • Moja misja
  • Refleksje misyjne
  • Duszpasterstwo więzienne
  • Listy z Afryki
  • Kontakt

Pomysł

6/26/2016

 
Picture
On już pomyślał...
W roznych kulturach ludzie sa bardzo wyczuleni kiedy im ktos powie, ze u nich nie wszystko jest dobrze poukladane w glowce. I moga mocno sie obrazic. Tutaj kiedy ucze sie nowych jezykow, a szczegolnie nowych zworotow w tych jezykach, to przynajmniej staram sie zapamietac dobre pozdrowienia i praktyczne zwroty, ktore pomagaja w sytuacjach gdy jacys ludzie sa zbyt natarczywi, czy nawet agresywni. Wtedy wystarczy komus powiedziec, ze nie mysli, albo zeby pomyslal i skutkuje bardzo mocno. Tylko dwa slowa, ale bardzo mocne: „kulibe boongo” lub „ a kuna maboko”.  Pewnie i w Polsce gdyby jakis kolorowy czy czarny czlowiek powiedzial pieknie po polsku do Polaka „ty nie myslisz” to napewno na takiego Polaka to by skutecznie podzialalo.
Od wielu lat pracuje w Zambii swiecki misjonarz – budowniczy. Nigdy nie nauczyl sie jezyka angielskeigo, a tym bardziej jakiegos jezyka miejscowego, ale za to jest bardzo wspanialym budowniczym, inzynierem. Prze wiele lat pracuje z nim ta sama grupa pracownikow. Oni chyba znaja wiecej slow po polsku niz on po angielsku. Jak sie porozumiewaja w dosc  istotnych sprawch na budowie. Nasz budowniczy – Kazik uzywa lamanego angielskiego i migowego na bazie polskiego i wszystko dobrze idzie. Z jezyka polskiego Kazika pracownicy najbardziej rozumieja slowo „pomysl”. A kiedy uzywajac tego slowa z lekko zaklnie, (co tez rozumieja) to momentalnie wiedza o co chodzi. Nie musi wiecej powtarzac.
My misjonarze czasami smiejemy sie z niego, a jednoczesnie podziwiamy jego inicjatywe. Kilka tygodni temu powiedzialem o Kaziku naszemu misjonarzowi z Indonezji. I nauczylem jego dobrze wymawiac slwo pomysl. I gdy on cos zawalal to jemu mowilem „pomysl”. Smial sie, ale szybko wiedzial o co chodzi. Gdy pojawil sie w poblizu inny polski misjonarz, ktoremu ostatnio cos najlepiej nie wyszlo w pracy misyjnej. On do niego zaczal mowic dosc czesto „pomysl”. To go bardzo irytowalo i  denerwowalo. Z pomoca mu przyszedl inny polski woluntariusz ktory powiedzial, ze w indonezyjskim slowniku niema slowo „pomysl”,  nalezy ono do slownika wyrazow obcych. Wtedy atmosfera stala sie bardzo radosna.
Duzo lat temu jeden z biskupow miejscowych zlecil miejscowej siostrze jakas prace w kurii i poszedl robic cos innego. Po kilku godzinach przyszedl zobaczyc jak praca idzie siostrze i byl bardzo zaskoczony, bo siostra robila cos innego, niz to co jej polecil. Biskup nieco zdenerwowal sie i pyta siostry dlaczego tak to robi. Ona odpowiada, ze myslala, ze w ten sposob bedzie lepiej. Wtedy on jej mowi: „siostro ty nie mysl, tylko rob dokladnie to co ci powiem, bo jak pomyslisz to napewno zawalisz”. Taka rada wystarczyla siostrze do konca jej pracy.
Gdy kilka lat temu odnawialismy nasza misje to pracowalo ze mna kilku chlopakow. Nauczylem ich malowania, no i wszystko dobrze szlo. Najczesciej pracowalem razem z nimi i obserwowalem co robili. Pewnego dnia musialem zostawic ich na nieco dluzszy czas. Po powrocie nie moglem wlasnym oczom uwierzyc co zrobili. Tak namieszali kolory na roznych scianach, ze nie bylo to ani latwe i ani tanie do poprawienia. Pytam zdenerwowany dlaczego to zrobili, bo im przeciez mowilem co innego. Wszyscy wskazali na jednego z malarzy, ze to on im polecil tak robic. Pytam go dlaczego? On mi mowi, ze myslal, ze tak bedzie ladniej i lepiej. Mowie do niego ty nie mysl, tylko rob tak jak ci powiedzialem, bo jak pomyslisz to napewno popsujesz i poczujesz to w swojej kieszeni. I oczywiscie musial to troche poczuc w swojej kieszeni. Dlatego pozniej juz nie myslal, tylko robil dokladnie to co mial zlecone. Nie wiem czy slowo „nie mysl” bardziej zareagowalo, czy ubytek w jego kieszeni.
 
 
 
 

Nie każdy głupek jest głupi

6/12/2016

 
Picture
Jak swiat szeroki i wysoki wszedzie ludzie choruja na roznego rodzaju choroby. Jedne choroby sa dosc oczywiste i normalne. Inne sa niewygodne, wywoluja smiech i niekiedy zawstydzenie. Raczej ludzie kryja sie kiedy ktos z ich rodziny jest psychicznie chory. A przeciez to tez choroba.
Oczywiscie nie wszyscy  psychicznie chorzy sa chorzy, albo ciezko chorzy. Sa tacy co udaja, ze sa chorzy bo tak latwiej przezyc, czy uniknac pewnej odpowiedzialnosci karnej. Inni chorzy nie do konca sa chorzy, albo sa tylko z lekka chorzy. A gdy potraktuje sie ich powaznie, czy jako normalnych to zaistnieje w nich bardzo duzo normalnosci i wspanialej inteligencji. W ostatnich  latach mialem okazje czegos takiego doswiadczyc.
Na mojej ostatniej misji byl facet, dosc poteznej budowy, bardzo aktywny i agresywny, nie uchodzacy za normalnego. Wiekszosc ludzi go sie bala. Duzo rzeczy psul przy misji, dlatego go czesto przeganialem. Chociaz bylem duzo mniejszy od niego to bal sie mnie i szybko uciekal gdy go przeganialem. Mial manie wrzucania przez plot do naszego ogrodu roznych kawalkow drzew, ktore nie nadawaly sie do niczego. Tylko raz podkradal drzewo od siostr, ktore bylo przeznaczone na opal i do nas podrzucal. Wtedy go nie przeganialem a siostrom mowilem, zeby swego drzewa lepiej pilnowaly, bo ode mnie itak nie dostana, bo musialyby najpieerw nasz plot naprawic. Rowniez z posterunku policyjnego rozne rzeczy podkradal i do nas przynosil. A gdy policja u nas szukala takich rzeczy to im odpowiadalem, niechaj go zaaresztuja to nie beda mieli problemu. Ale oni tez jego sie bali. Ciekawa rzeczz, ze ten glupek, na swoj sposob byl madry. Do kosciola w niedziele przychodzil. Najwiecej tanczyl ze wszystkich w kosciele, niosl pieniadze na tace. “Wspanialy katolik” – tak nawet niektorzy katolicy o nim mowili. Czasami dolaczal do nas gdy gralismy w pilke nozna. I wtedy blyskal swoimi zdolnosciami. Potrafil nawet od czasu do czasu bramke strzelic. Tylko trzeba bylo uwazac, bo mocno kopal po nogach.
Inny glupek na noc kladl sie przed sklepem, gdzie przynosil sobie jakies stare ubrania i tam mu bylo najlepiej. Zazwyczaj rano sam sie usuwal. Gdy przyszla pora zimna to nie robil tego najchetniej. Pewnego dnia wlasciciel sklepu chcial go usunac, wowczas on rzucil sie do niego z piesciami. Facet sie wystraszyl. Zawolal swojego kolege, aby go przegonic lecz we dwoje nie mogli mu dac rady. Wspaniale boksowal. Dopiero po dolaczeniu kolenych dwoch znajomych udalo sie im go przegonic. Byc moze na ringu bokserskim mialby niezle rezultaty.
Innym razem facet jadac po miescie starcil kolo. Wszystkie sruby mu sie odkrecily i kolo stanelo obok samochodu. Kolo mial, ale nie mogl znalezc srub. Poprosil siedzacego obok faceta, aby mu przypilnowal samochodu, a on pojdzie do sklepu i kupi kilka srub. Facet mu powiedzial, dlaczego nie odkreci po jednej srubie z kazdego kola i to mu wystarczy, aby dojechac do sklepu. Byl niezwykle zaskoczony jego inteligencja. Posluchal jego rady i mogl dalej jechac. Dopiero pozniej sie dowiedzial, ze ten co mu dal taka wspaniala rade jest powszechnie znanym glupkiem w tej okolicy.
Takze kilka dni temu pojechalem do warsztatu naprawy samochodow. Czekajac na wlasciciela zagadalem z kobieta, ktora sadzila kwiatki przed warsztatem. Ciekawie nam sie rozmawialo. Gdu wlasciciel nadjechal to byl zaskoczony, ze z nia rozmawialem. Spytal mnie, czy wiem, ze ona jest nienormalna. Odpowiadam, ze nie, bo wygladala na calkiem poczciwa kobiete. Wowczas mu powiedzialem, ze kiedy glupka potraktuje jako normalnego to on tez zareaguje dosc normalnie. I chyba cos w tym jest. Nie kazdy glupek tak naprawde jest glupi.


    Archives

    February 2021
    January 2021
    December 2020
    November 2020
    October 2020
    September 2020
    August 2020
    July 2020
    June 2020
    May 2020
    April 2020
    March 2020
    February 2020
    January 2020
    December 2019
    November 2019
    October 2019
    September 2019
    August 2019
    July 2019
    June 2019
    May 2019
    April 2019
    March 2019
    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    February 2018
    January 2018
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    April 2017
    March 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016
    February 2016
    January 2016
    December 2015
    November 2015
    October 2015
    September 2015
    August 2015
    July 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    February 2015
    November 2014
    October 2014
    September 2014
    August 2014
    July 2014
    June 2014
    May 2014
    April 2014
    March 2014
    February 2014
    January 2014
    December 2013
    November 2013
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013
    June 2013
    May 2013
    April 2013
    March 2013
    February 2013
    January 2013
    December 2012
    November 2012
    October 2012
    April 2012
    March 2012
    October 2010

Powered by Create your own unique website with customizable templates.