Romek Janowski SVD Misja w Zambii
  • Życie w misji
  • Radość życia misyjnego - Blog
  • O Ojcu Romku SVD
  • Rok szabatowy - podróże
  • Filmy z misji
  • Galeria
  • Pomoc misjom
  • Misje w Zambii
  • Moja misja
  • Refleksje misyjne
  • Duszpasterstwo więzienne
  • Listy z Afryki
  • Kontakt

Nietypowe porozumiewanie się

5/23/2014

 
Obraz
W naszym zyciu spotykamy roznych ludzi o niezwyklych charakterach, kulturach czy zachowaniach. Mieszkaja oni tak w Azji, Afryce, Europie, czy w innych miejscach na swiecie. Sa ludzie, ktorzy maja swoj swiat i poza nim nic innego, ani nikogo innego nie dostrzegaja. W takich sytuacjach pojawia sie pytanie: jak to jest mozliwe i jak dlugo moga oni tak zyc tylko dla siebie?

Jestem pewien, ze tacy ludzie i takie sytuacje maja nie najlepszy wplyw na innych, ktorzy sa bardziej. Niestety  sa oni zmuszeni do zaakceptowania takich sytuacji i zycia obok takich ludzi, a jeszcze trudniej z takimi ludzmi.

Mialem ciekawe doswiadczenie na kursie jezyka angielskiego w Irlandii. Nasza grupa – studentow uczacych sie angielskiego szukala wszelkich mozliwosci do praktykowania tego jezyka. Jedna z lepszych okazji byly posilki. Wtedy mozna bylo porozmawiac z inymi bracmi i ojcami. Wiekszosc miala wystarczajaco duzo cierpliwosci do sluchania naszego kiepskiego angielskiego. Inni byli mniej cierpliwi i raczej unikali naszego towarzystwa. Wsrod nich byl profesor filozofii, ktory jak tylko mogl to unikal naszego stolika. Jednak nie zwsze to mu sie udawala. Czasami wszystkie miejsca byly zajete i byl zmuszony usiasc przy naszym stoliku. Wtedy mial oczy skoncentrowane tylko na jedzeniu, jadl tak szybko jak tylko mogl. Byl calkowicie zamkniety, nawet nie zdobywal sie na pozdrowienie.

Pewnego dnia kiedy ten profesor usiadl przy naszym stoliku podczas sniadania moj kolega postanowil zrobic maly eksperyment. Do herbaty zamiast cukru zaczal wsypywac sol. Kiedy wsypal pierwsza lyzeczke profesor nieco zainteresowal sie, przy drugiej niemal przemowil, a przy trzeciej nie wytrzymal i zapytal: to ty pijesz herbate z sola? Na co moj kolega szybko zaareagowal: zobaczcie on mowi, on mowi, dzieki Bogu.. Na co profesor zaczerwienil sie mocno, byl mocno zdenerwowany, ale nie powiedzial juz wiecej ani slowa.

Tutaj na misjach zdarzaja sie mi podobne sytuacje, zwlaszcza ze wspolbracmi z Azji. Niekiedy przez kilka dni wypowiedza tylko kilka slow. Ktos moglby sadzic, ze cos sie stalo. Zreszta ja tez tak przez jakis czas myslalem. Pozniej zauwazylem, ze to u nich normalne, bo tak ogolnie to to nie jest normalne. Coz ja tez to zaakceptowalem, chociaz nigdy sie z tym nie pogodzilem. Ale zycie idzie dalej i nie ma sensu na to tracic zbytnio energii.

Kilka lat temu moj wspolbrat z Azji rano wybieral sie do stacji w buszu. Mial do zaladowania duzy worek z kukurydza, okolo 90 kilogramow. Byl wczesny ranek i nikogo nie bylo w poblizu, ja bylem w moim pokoju przygotowujac sie do Mszy na glownej misji. Przez prawie godzine probowal roznych sztuczek, aby ten worek wrzucic na Landrover, prawie 1,5 metra wysoki. Kiedy byl juz dokladnie zmeczony przelamal sie i zapukal do moich drzwi, czy moglbym mu pomoc. Potrzebowal godzine czasu na to, aby otworzyc swoje usta i przemowic.

Nie tak dawno temu miala miejsce inna sytuacja. Pojechalem do pewnej misji, gdzie pomagalem przy podcinaniu drzewek – glownie cytryn i pomaranczy. Bylo ich sporo i kilka workow przywiozlem do naszego domu. Moj Azjata, ani slowem nie zaareagowal tak jakby tego nie zauwazyl. Poniewaz lubie cytryny i pomarancze to dosc szybko duzo z nich jadlem, troche porozdawalem innym siostrom i ksiezom, czesc dla mlodziezy o czym moj Azjata nie wiedzial. Tylko zauwazyl, ze po kilku dniach juz dwoch workow nie bylo. Wtedy przemowil, czy ja nie jestem przypadkiem chory, ze tyle pomaranczy i cytryn w krotkim czasie zjadlem. Nie bylem chory, ale troche lepiej poczulem sie, ze w koncu spadly mu zaslony na oczach. Ale czy ja musialem wykonczyc az dwa worki, zeby on przemowil?

Czasami zastanawiam sie, co musza malzonkowie robic, aby kiedy sa ciche dni jedna ze stron przemowila. Czy jedna ze stron musi zjesc duzo jajek, aby druga strona zauwazyla, ze cos sie dzieje? Czy malzonka musi wsypac troche wiecej soli do zupy, aby maz zapytal dlaczego jest tak slona, czy ktorys z malzonkow musi zalozyc jakies zabawne ubranie, aby drugi mial sie czym zabawic i z lekka usmiechnac, czy tez uczynic cos innego bardziej zwariowanego?

Zyjemy w XXI wieku, pelnego przeroznej komunikacji. Poczawszy od najbardziej wymyslonych komorek, po Internet i inne mozliwosci. Problem jest w tym, ze one same nie przemowia, dopoki ktos ich nie uzyje.



Sposoby na afrykańskie radary

5/4/2014

 
Obraz
Zdecydowana wiekszosc kierowcow nie lubi radarow i stara sie za wszelka cene ich unikac. Nie zawsze jednak to sie udaje. Bo z jednej strony odpowiedzialni za kontrole ruchu drogowego wprowadzaja coraz nowsze metody zwalczania szybkiej jazdy, gdy w tym samym czasie grupa kierowcow pracuje nad rozsszyforowywaniem tych systemow. Nikt nie watpi w to, ze nasze metody lapania kierowcow na predkosc sa daleko w tyle za modelami z innych krajow. Ale i u nas takze policji udaje sie lapac kierowcow lubiacych nadmierna predkosc, albo za inne wykroczenia. Wsrod zlapanych trafiaja sie rowniez ksieza i misjonarze, bez wyjatku.

Kilka lat temu wracalismy ze spotkania w Botswanie. W polowie drogi tuz przed duzym miastem zlapala mnie policja na predkosc. Bylo 50 a ja jechalem 73. Byl wczesny ranek i oni byli w humorze, wiec mozna bylo pogadac. Mowie im, ze ja biedny kierowca z Zambii, ktory nie ma ani porzadnych spodni, ani ladnych butow, nawet nie stac go na skarpety – bo tak bylem ubrany. To skad mam miec pieniadze na mandat. Szybko zgodzili sie na moje wytlumaczenie I pojechalem dalej. Kupilismy jedzenie I po 20 minutach jechalismy dalej planujac posilek po drodze za miastem. W tym samym czasie policja przestawila swoja kontrole na droge po drugiej stronie miasta. Tylko co zaczalem sie rozpedzac, no i znowu wpadka. I co gorsza ci sami. Teraz juz nie byli w tak dobrym humorze i chcieli koniecznie dac mi mandat. Musialem zdobyc sie na inne historie. Mowie zobaczcie jestem dla was pelen podziwu, u nas w Zambii takich drog nie ma, jest pelno dziur, dlatego ja nie jestem przyzwyczajony do tak wspanialych drog. Nie sluchaja tylko wolaja o moj passport. Wiec probuje dalej, zobaczcie ja ucze sie powoli, ostatnim razem mialem 73 na 50-tce, a teraz 71, wiec ja powoli sie ucze, jeszcze troche I moja predkosc bedzie zgadzac sie z przepisami. Ja jestem wolnym studentem, nie wszyscy misjonarze ucza sie szybko. W koncu jeden usmiechnal sie z lekka I pozwolil mi jechac dalej.

Innym razem moj znajomy wpadl na predkosci. Nie czekal az podejda do niego policjanci. Tylko szybko do nich biegnie. Wolaja do niego z daleka “cos pan zwariowal”. Tak zwriowalem, wyobrazcie sobie moja zona urodzila pierwsze dziecko, “I to syna”, “nie do uwierzenia syna”. Dlatego z tej radosci chce jak najszybciej go ujrzec I zone usciskac. Chyba panowie nie odbiora mi tej radosci. Jedz pan, ale wolniej bo ten syn moze ciebie juz nie zobaczyc na tym swiecie.

Jeden z naszych braci przekroczyl skrzyzowanie na czerwonych swiatlach. Natychmiast policja zajechala mu droge. Poznala go bo ich uczyl w szkole sredniej. Mowia do niego “bracie czy ty nie widziales, ze tam byly czerwone swiatla”? Prawde mowiac widzialem, ale was nie widzialem, “gdzie zescie byli w tym czasie?”. Brat rozbawil ich tym swoim pytaniem I mu pozwolili jechac dalej.

W naszym miescie w Livingstonie, od czasu do czasu policja robi pulapki na zapinanie pasow. Wiekszosc kierowcow takich jak ja nie lubi na krotkie odleglosci w miescie zapinac pasow. Dla wygody I z roznych innych wzgledow. Dla mnie jest to zrozumiale, ale nie zawsze latwe do zrozumienia dla naszych policjantow. W taki tez sposob zatrzymali mnie bez pasow. Szybko mnie poznali I pytaja: “Dlaczego ksiadz jedzie bez zapietych pasow”?. Szybko odpowiadam, ze nie moge dzisiaj zapinac pasow, bo mam problem z zoladkiem. Jak tylko z lekka nacisne to zaraz biegunka. (co prawda zoladek mnie bolal, ale tylko z lekka). Dzisiaj jezdze tylko na krotkie odleglosci, wybaczcie jak tak dluzej z wami bede gadac to bedzie wypadek I wasz tutaj przystanek nie bedzie wygladac najlepiej. “Juz dobrze, dobrze ojcze, jedz jak najszybciej do domu”.

Jeszcze innym razem policja zatrzymuje naszego misjonarza na predkosc. Na co on szybko odpowiada, ze spieszy sie do szpitala do umierajacej kobiety, aby ja namascic przed smiercia. Jak tak dluzej bede rozmawiac z wami to moze umrzec I wtedy bedzie na was. To juz jedz tylko nie za szybko, bo razem z nia mozesz pojsc do nieba.

To sa nasze metody na radary. Jak narazie w wiekszosci wypadkow skuteczne.


    Archives

    December 2022
    October 2022
    August 2022
    July 2022
    June 2022
    May 2022
    April 2022
    March 2022
    February 2022
    December 2021
    November 2021
    October 2021
    September 2021
    August 2021
    July 2021
    June 2021
    May 2021
    April 2021
    March 2021
    February 2021
    January 2021
    December 2020
    November 2020
    October 2020
    September 2020
    August 2020
    July 2020
    June 2020
    May 2020
    April 2020
    March 2020
    February 2020
    January 2020
    December 2019
    November 2019
    October 2019
    September 2019
    August 2019
    July 2019
    June 2019
    May 2019
    April 2019
    March 2019
    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    February 2018
    January 2018
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    April 2017
    March 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016
    February 2016
    January 2016
    December 2015
    November 2015
    October 2015
    September 2015
    August 2015
    July 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    February 2015
    November 2014
    October 2014
    September 2014
    August 2014
    July 2014
    June 2014
    May 2014
    April 2014
    March 2014
    February 2014
    January 2014
    December 2013
    November 2013
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013
    June 2013
    May 2013
    April 2013
    March 2013
    February 2013
    January 2013
    December 2012
    November 2012
    October 2012
    April 2012
    March 2012
    October 2010

Powered by Create your own unique website with customizable templates.