Romek Janowski SVD Misja w Zambii
  • Życie w misji
  • Radość życia misyjnego - Blog
  • O Ojcu Romku SVD
  • Rok szabatowy - podróże
  • Filmy z misji
  • Galeria
  • Pomoc misjom
  • Misje w Zambii
  • Moja misja
  • Refleksje misyjne
  • Duszpasterstwo więzienne
  • Listy z Afryki
  • Kontakt

Śmierć i co dalej?

4/27/2014

 
Obraz
 Ostatnie wypadki w roznych miejscach na swiecie pokazuja jak ludzie nie sa przygotowani do zaakceptowania smierci kogos bliskiego z rodziny. Czy to bedzie w wypadku ze statkiem w Korei Poludniowej, czy Nigerii, albo w wypadku samolotowym w Malezji, czy w USA, czy tez w wielu innych sytuacjach i miejscach gdzie ludzie odeszli z tego swiata dosc niespodziewanie. Rodziny i bliscy nie potrafili znalezc odpowiedzi na pytanie dlaczego tak sie stalo, inni mowili, ze po tym co sie stalo ich zycie nie ma sensu i najprawdopodobniej popelnia samobojstwo. W tej sytuacji warto zadac pytanie, co dalej po smierci?

W jaki sposob Pan Jezus zaleca nam zyc i jak byc przygotowanym na smierc? “Nie  troszczcie  się zbytnio o swoje  życie, o to, co macie jeśći pić; ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż  życie nie  znaczy  więcej  niż pokarm,  a  ciało  więcej  niż odzienie? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę mogl dołożyć do wieku swego życia? Przecież Ojciec  wasz  niebieski  wie,  że  tego wszystkiego  potrzebujecie.  Starajcie  się naprzód  o królestwo  Boze  i  o  Jego  sprawiedliwość,  a  to wszystko inne będzie wam dodane.Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy  dzień sam  sie zatroszczy o  siebie”.(Mt 6:25-34)

Czymze jest smierc w naszym zyciu i jak do niej podchodzic? To co robimy najczesciej - to odsuwamy ja jak najdalej od siebie. Nie, nie teraz, obecnie jestem zajety, jeszcze wiele innych rzeczy mam do zrobienia. Prosze poczekaj.

Albo inne podejscie kiedy patrzymy na nia jak na cos co wyglada bardzo nierealnie. A tym bardziej gdy nie doswiadczamy smierci kogos bliskiego z naszej rodziny, czy z naszego otoczenia.

O wiele inaczej patrzymy na zycie gdy w dosc krotkim czasie odchodza bliskie nam osoby. A tym bardziej gdy odchodza w dosc mlodym wieku. Zadajemy pytanie dlaczego? Przeciez tyle jeszcze mogli zrobic dla swiata, dla innych, ale juz ich niema. Co nam to mowi? Kto nastepny? Nie, nie, to napewno nie ja. A jezeli trafi na ciebie, to co ty na to, czy jestes gotowy?

Ludzie w Zambii czesto zyja dniem dzisiejszym. Nie troszcza sie o jutro. Z jednej strony moznaby im tego pozazdroscic, bo pewnie maja wielka wiare, ale z drugiej strony ktos inny moze powiedziec, ze podchodza do zycia w sposob nie odpowiedzialny. Kiedy juz niczego nie ma do jedzenia to zaczynaja sie martwic, co dalej, a wczesniej zyli tak jakby spizarki I lodowki byly pelne jedzenia.

Rowneiz wileu ludzi umiera na AIDS i rozne inne choroby, wiec smierc jest czyms bardzo oczywistym, bliskim. Czas pogrzebu jest wielka uroczystocia, kazdy to mocno przezywa, ale po pogrzebie, wszystko szybko wraca do normu, rzadko mowia o zmarlych, niemowiac juz o odwiedzeniu grobu zmarlego.

 Kilka tygodni temu przejzdzalem w parku przez cmentarz z pierwszej wojny swiatowej. Poniewaz go dobrze znalem, wiec wyslalem chlopaka, ktory ze mna byl, aby poszedl i sobie poczytal, poogladal groby, a ja w tym samym czasie po drugiej stronie drogi w rzece lapalem rybki. Po niedlugim czasie powrocilismy do samochodu i dalej przez park kontynuowalismy safari. W czasie jazdy pytam go czy zobaczyl kiedy ludzie zmarli, jak dlugo zyli? Na co on odpowiedzial ze nie. Pytam dlaczego. Mowi, ze w ich tradycji rodzice i strsi ucza ich, ze nie wolno na grobach czytac wieku zmarlych, bo to spowoduje, ze ktos bardzo szybko umrze. Pewnie gdyby tak bylo to w Polsce to bardzo krotkim czasie duzo ludzi by umarlo.

Innym razem jade samochodem dosc szybko, bo mi sie spieszylo – no chyba nie do nieba… Po drodze zabralem faceta do pobliskiego miasteczka. Szybko zauwazylem, ze jest mocna wystraszony. Pytam co sie stalo. On mowi, ze boi sie predkosci i gdybym mogl wolniej jechac to bylby bardzo wdzieczny. To ja ponownie pytam czy sie boi umrzec. Nie, nie chce umrzec, nie jestem gotowy. Nie chcialem zeby rzeczywiscie facet dostal zawalu i mi umarl w samochodzie, wiec zmniejszylem predkosc, a wtedy zycie do niego powrocilo i zaczal rozmawiac.

Czego Bog od nas oczekuje? Bóg  żąda rzeczy  niewiarygodnie  wielkiej:  żąda, by oddać Mu swe  życie. A tego często się boimy, często  nie  umiemy,  najczęściej  nie  rozumiemy. A  jeśli  zdobywamy  się na  to,  by  pójść w  tym kierunku,  to  najczęściej chcemy dać tylko coś , raczej  nie  za  dużo,  by  nie kosztowało  zbyt  wiele. Zapominamy  o  jednym: jeśli  dajemy  coś Panu, On  daje  wielokrotnie więcej. Ten, kto uczy się pływać, ciągle boi się, że woda  go  przykryje.  A kto umie  pływać,  to wie,  że woda  go  utrzymuje.  Kto oddał  Panu  wszystko, czuje, jak  go niosą  fale Bożej miłości.

Plywajmy wiec na falach Bozej milosci, gotowi na spotkanie z Panem kiedykolwiek I gdziekolwiek nas  powola. Pelni radosci spiewajmy alleluia.

Zycze Wam Radosnego Alleluia, niechaj Zmartwychwstaly Pan Wam blogoslawi.

O.Romek svd


Spowiedź na własny rachunek

4/14/2014

 
Obraz
W kosciele katolickim mamy sakramenty. Jedne sa wygodniejsze, inne trudniejsze w zyciu codziennym. Niekiedy chcielibysmy usprawidliwic nasze czyny jak to tylko mozliwe, aby nie ukazac siebie w bardzo czarnym swietle. Dlatego w roznych miejscach na swiecie zdarzaja sie ciekawe sytuacje podczas spowiedzi. Nie jest to zdrada spowiedzi, bo i tak nie wiadomo w jakim miejscu to sie wydarzylo i kto za tym stoi.

Po dlugich zmaganiach przychodzi facet do spowiedzi i wyznaje, ze jego ostatnia spowiedz byla 24 lata temu. Spodziewal sie, ze ksiadz go skrzyczy, a tu nagle slyszy: wiesz, przyjdz za rok. Jak to prosze ksiedza: bo wtedy bedziesz mial ladny jubileusz - 25 lecia nie spowiadania sie..

Innym razem ojciec rodziny nazbieral dosc duzo roznych rzeczy w swoim zyciu, ale je juz wspaniale poukladal przed spowiedzia. Mowi do spowiednika: raz pobilem moja zone, ale pozniej kupilem jej kwiaty i jest OK, dwa razy bylem mocno zdenerwowany na moje dzieci, ale pozniej kupilem im duzo slodyczy i jest OK, raz dosc dlugo klocilem sie z sasiadem, ale pozniej zaprosilem go na piwo i jest OK, kilka razy ukradlem pare malych rzeczy z mojego zakladu pracy, ale pozniej pracowalem kilka godzin nadliczbowo i jest OK. Lista tych wyliczen byla dosc dluga, w koncu spowiednik mu przerwal i mowi: Pan Bog cie stworzyl, szatan cie zabierze i jest OK.

W innym miejscu facet przychodzi do spowiedzi I wylicza kilka drobnych rzeczy, a na koniec mowi, ze ukradl dwie krowy. Po krotkiej nauce ksiadz mowi, ze za pokute odmowi dwa Ojcze nasz, na co on cicho ksiedzu podpowiada, niechaj ksiadz dolozy jeszcze dwa Ojcze nasz. Ksiadz bardzo zaskoczony pyta, a skad taka gorliwosc, na co on odpowiada, ze planuje dokrasc jeszcze dwie krowy..

Takich i podobnych sytuacji zdarza sie bardzo duzo i w roznych krajach na swiecie. Spowiadajcy sie robia sie swietymi, zanim to spowiednik za nich uczyni.



Przygody na lotnisku

4/12/2014

 
Obraz
Powszechnie utarte jest powiedzenie, ze podroze ksztalca, i chyba cos w tym jest. Trzeba jednak zauwazyc, ze  ksztalca pod roznym wzgledem. Moze to byc poznawanie obyczajow ludzi z roznych krajow, odkrywanie nowych jezykow, czy tez poznawanie przeroznych taktyk ludzi pracujacych na lotnisku.

W ostatnich latach kontrole bardzo mocno sie zwiekszyly i jest ich bardzo duzo. Mysle, ze w tym samym czasie ci co probuja cos przemycic takze podnosza swoje kwalifikacje. Bo pewnie z tego zyja. Niekiedy tych kontroli na jednym lotnisku moze byc bardzo duzo. Pamietram kilka takich kontroli, gdzie moj pasek od spodni, zegarek, medalik i inne rzeczy metalowe musialem zdejmowac conajmniej 5 razy. Nie jest to az taka wesola zabawa kiedy pasek podtrzymuje luzno wiszace spodnie. Wtedy rece sa zajete wkladaniem rzeczy do tych szufladek, a spodnie bez paska automatycznie robia swoje.I mozna byc oskarzonym o zaklocanie porzadku na lotnisku. Pewnego dnia w czasie kontroli pomyslalem o tych co maja spodnie na szelki. Ci to dopiero musza sie napocic ze strachy i z wysilku ciaglego podtrzymywanie spodni.

Na lotnisku pracuja ludzie zwiazani z prawdziwa kontrola  i zwiazani ze sprawdzaniem rzeczy z mniejszym niebezpieczenstwem dla otoczenia. Do takich naleza pucybuty. Kiedy dwa lata  temu wracalem ze spotkania kapelanow wieziennych z Cape Town dlugo  meczylem sie z nimi. Byl wczesny ranek nie mieli zadnego zajecia, wiec skoncentrowali sie na moich butach.  Mialem sandaly,ktore byly praktyczne do podrozy, dobrze sie trzymaly i nie potrzebowaly regularnego czyszczenia. Od czasu do czasu wystarczylo je z lekka wyczyscic i wedlug mnie wygladaly wystarczajaco dobrze. Ale niestety nie wedlug pucybutow.  Mowili, ze potrzebuja oczysczenia i wypastowania, Szybko odpowiadam, ze one naleza do najczysciejszych butow w Zambii i nie ma problemu, nie dali sie latwo przekonac. Kilkakrotnie podchodzili do mnie z calym swoim sprzetem. Oczywiscie w ten sposob wszyscy na lotnisku takze patrzyli na moje buty. Szybko musialem szukac innego klijenta w poblizu, ktorego buty wygladaly na bardziej wymagajace oczyszczenia. Na szczescie dwoch innych pasazerow pojawilo sie i poslalem ich do nich. Wtedy  mialem spokoj. I to byla kolejna lekcja pokory.



    Archives

    May 2022
    April 2022
    March 2022
    February 2022
    December 2021
    November 2021
    October 2021
    September 2021
    August 2021
    July 2021
    June 2021
    May 2021
    April 2021
    March 2021
    February 2021
    January 2021
    December 2020
    November 2020
    October 2020
    September 2020
    August 2020
    July 2020
    June 2020
    May 2020
    April 2020
    March 2020
    February 2020
    January 2020
    December 2019
    November 2019
    October 2019
    September 2019
    August 2019
    July 2019
    June 2019
    May 2019
    April 2019
    March 2019
    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    February 2018
    January 2018
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    April 2017
    March 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016
    February 2016
    January 2016
    December 2015
    November 2015
    October 2015
    September 2015
    August 2015
    July 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    February 2015
    November 2014
    October 2014
    September 2014
    August 2014
    July 2014
    June 2014
    May 2014
    April 2014
    March 2014
    February 2014
    January 2014
    December 2013
    November 2013
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013
    June 2013
    May 2013
    April 2013
    March 2013
    February 2013
    January 2013
    December 2012
    November 2012
    October 2012
    April 2012
    March 2012
    October 2010

Powered by Create your own unique website with customizable templates.