Romek Janowski SVD Misja w Zambii
  • Życie w misji
  • Radość życia misyjnego - Blog
  • O Ojcu Romku SVD
  • Rok szabatowy - podróże
  • Filmy z misji
  • Galeria
  • Pomoc misjom
  • Misje w Zambii
  • Moja misja
  • Refleksje misyjne
  • Duszpasterstwo więzienne
  • Listy z Afryki
  • Kontakt

Boże Narodzenie w Kanadzie

1/21/2013

 
Picture
Do tej pory mialem okazje porywnywania Swiat Bozego Narodzenia w Polsce-Europie  i w Zambii-Afryce. Teraz doszlo dodatkowe doswiadczenie amerykanskie w Kanadzie. Wydawaloby sie oczywiste. To tak pewnie jak w Europie. Ale to nie jest tak do konca. Zreszta i w samej Kanadzie ludzie przezywaja Swieta w rozny sposob w roznych czesciach. Napewno w typowo polnocnej czesci gdzie mieszkaja rodowici Aborigeni, czyli pierwsi Kanadejczycy jak ich nazywaja, do dzisiaj do Swiat podchodza w zaleznosci od ich wiary.

Tutaj podziele sie z wami tym co przezylem glownie w Toronto i Montrealu. Raczej sklepy i rozne  instytucje byly mniej wystrojone jakby moznaby bylo sie tego spodziewac. Natomiast domy i ulice byly juz w pelni wystrojone w polowie Adwentu, czyli dwa tygodnie przed Swietami i zaraz zniknely w wiekszosci miejsc zaraz po Sylwestrze. I co ciekawe ludzie  w wyznaczonym dniu tylko wystawiaja  hoinki przed dom na zewnatrz i juz specjalna grupa z miasta tym sie zajmuje, a jezeli w innym czasie to nalezy je zawiezc w wyznaczonemiejsce. Tutaj prawo i porzadek nie do opisania,nie do porownania z afrykanska swoboda podejscia do zycia.

Juz na wigilie niektore rodziny zjezdzaja sie razem. A wymiana prezentow zaczyna sie kilka dni przed Swietami i trwa chyba do Nowego Roku. Proboszcz u ktorego spedzalem Swieta dostal prezentow nie do zliczenia, no i sam tez co bardziej znanych obdarzyl. Bylo nas kilku gosci wiec przy okazji tez nam cos sie trafilo. Byla to wspolnota miedzynarodowa, Uzywalismy trzech jezykow w kosciele:portugalskiego, wloskiego i angielskiego, no i czasmi przez pomylke polskiego. Mlodziezy nie bylo za bardzo widac przy dekorowaniu kosciola. No bo tutaj do 18-tu lat wszedzie musza chodzic z rodzicami, albo z opiekunami, wiec dorosli udekorowali kosciol i zrobili szopke. My mielismy trzy wigilie. Najpierw w dwoch roznych rodzinach portugalskich, a pozniej w rodzinie polskiej. Mozna bylo zasmakowac roznych potraw. U Portugalczykow dominowaly ryby, niektore bardzo slone, ale dla nich to byly w sam raz. Dobrze, ze bylo czym popijac. Na polskiej wigili raczej panowala tradycyjna polska atmosfera z oplatkiem. W kosciele mielismy dwie pasterki przed polnoca. A ja poszedlem na trzecia do polskiego kosciola, i ta byla o polnocy. Kosciol byl pelen. Mozna bylo poczuc sie jak w Polsce. A poza tym mielismy troche sniegu i temperature z lekka minusowa. Co ciekawego wydarzylo sie w czasie angielskiej i portugalsko-wloskiej pasterki? Otoz mielismy trzech nowo-narodzonych Jezuskow, nie do uwierzenia. Wiec trzy wigilie, trzy pasterki i trzech Jezuskow. Ale tych trzech bylo na jednej pasterce. Jest tutaj zwyczaj adoracji Pana Jezusa pod koniec Mszy Swietej, a ze jest bardzo duzo ludzi do adoracji, wiec trzech  malych Jezuskow ludzie adoruja w rozny sposob: przez pocalowanie, dotkiniecie reka, lub tylko sklonem glowy, albo przykleknieciem. Rzeczysiwscie to robia z ogromnym przezyciem i wiara. Rowniez przynosza do zlobka prezenty dla Jezusa. Jaselka tez byly ale w sposob skrocony.

Natomiast Sylwester jest zorganizowany w roznych osrodkach, restaruracjach i pubach. Nie dalo sie slyszec za bardzo pijaczkow. Zreszto tutaj pijaczki szybko sa aresztowani, moze dlatego nie pojawialisie na ulicach. Mowia, ze sa tacy, ze sie nie boja aresztu, bo tam jest ich dom. Ja bylem zaproszony do wspolnoty portugalskiej zorganizowanej na 250 osob. Najpierw bylo jedzenie, a pozniej tylko ciasto i szampan. A picie kazdy sobie kupowal sam na boku w barze. Jednak na sali byl porzadek, przynajmniej do 2-giej rano, bo pozniej nie wiem, nie dlatego ze sie spilem, ale ze ich zostawilem. A jak zaczeli grac  o 9-tej to nonstop bez zadnej przerwy. Tutaj dopiero trzeba miec kondycje. Byla atmosfera typowo rodzinna. O polnocy kazdy kazdemu skladal zyczenia, a na kazdym stole byly dwa szampany. Bylo wspaniale. Mile wspominam te Swieta i Nowy Rok, chociaz byly inne niz dotychczas.



Pozdrowienia z Kanady 

1/17/2013

 
Tutaj w Kanadzie czas mi uplywa bardzo szybko. Chociaz juz jestem tutaj miesiac to wydaje sie tak jakby to bylo tylko kilka dni. Pewnie moj sposob zycia nigdy sie nie zmieni. Bo obiecywalem sobie, ze tutaj bede miec wiecej czasu dla siebie na uporzadkowanie rzeczy na komputerze, wiecej na prywatne refleksje i inne rzeczy, ktore odkladalemjuz od dluzszego czasu. Co prawda za niektore juz sie zabralem, ale do innych bede musial zmienic niecomoj obecny juz napiety program, aby wszystko zostalo pomyslnie zalatwione. Po pieknym programie w Toronto i okolicach po Nowym Roku dojechalem do Londyny w Kanadzie. A jeszcze przed wyjazdem udalo sie mi spotkac mojego bylego kolege z seminarium. Ma tutaj rodzine, zone i 5 dzieci i jest bardzo zadwolony. W Londynie mieszkam w domu profesorskim, jestem czesciowo wykladowca, a czesciowo studentem. Wlasciwie to za moja prace nie place nic za mieszkanie i studia. Pomagam tutaj kapelanowi na uczelni.  Jest dosc ciekawie. Tuz obok jest seminarium i wielka biblioteka, tam tez czesto zagladam. Takze odwiedzilem obecna tutaj Polonie, ktora jest bardzo liczna, az trudno uwierzyc. Zima nieco mocniej dala sie mi odczuc po Afryce gdzie  2 tygodnie przed wyjazdem ciagle bylo okolo +40-45 stopni. A tu nagle -15, dosc duzy przeskok. Dlatego do mojego pokoju poprosilem o dodatkowy grzejnik, no i teraz dobrze sie czuje. Powoli sie aklimatyzuje. Zdazylem juz pojedzic na lyzwach prawie po 7 latach. Nawet niezle mi poszlo. To tyle w skrocie, teraz na blogu bedzie cos sie pojawiac czesciej. www. Romekjanowskisvd.pl Rowniez mozna probowac do konca kwietnia pogadac ze mna na skype, bo mam Internet przez 24 godziny nie tak jak w Zambii z wyliczona kazda minuta i nie zawsze jest. Moj kontakt: romek.janowski1 moze kiedys sie dogadamy, jest roznica 6 godzin do tylu w stosunku do Polski. Pozdrawiam O.Romek svd

    Archives

    March 2021
    February 2021
    January 2021
    December 2020
    November 2020
    October 2020
    September 2020
    August 2020
    July 2020
    June 2020
    May 2020
    April 2020
    March 2020
    February 2020
    January 2020
    December 2019
    November 2019
    October 2019
    September 2019
    August 2019
    July 2019
    June 2019
    May 2019
    April 2019
    March 2019
    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    February 2018
    January 2018
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    April 2017
    March 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016
    February 2016
    January 2016
    December 2015
    November 2015
    October 2015
    September 2015
    August 2015
    July 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    February 2015
    November 2014
    October 2014
    September 2014
    August 2014
    July 2014
    June 2014
    May 2014
    April 2014
    March 2014
    February 2014
    January 2014
    December 2013
    November 2013
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013
    June 2013
    May 2013
    April 2013
    March 2013
    February 2013
    January 2013
    December 2012
    November 2012
    October 2012
    April 2012
    March 2012
    October 2010

Powered by Create your own unique website with customizable templates.