
Pewnego wieczoru w czasie dosc powaznej rozmowy pomiedzy tata i najmlodsza trojka, w pewnej chwili Adasko powiedzial, ze on nie bedzie miec dzieci. Tato szybko zapytal dlaczego, a on mowi, bo z nimi bedzie za duzo problemow. Wtedy tato pyta, a myslicie ze ja z wami nie mam problemow. Wiemy ze masz, ale to twoja rodzina. Pewnie ten pomysl o rodzinie nie byl przypadkowy, bo innym razem chcial odwiedzic swoja dziewczyna. Wowczas mama mu powiedziala, ze jezeli pojdzie do dziewczyny to z nia juz nie bedzie mogl spac w nocy. Adasko bardzo kocha swoja mame, dlatego blyskawicznie odpowiedzial, ze w takim ukladzie nie pojdzie do dziewczyny.
Co ciekawego mozna u niego zauwazyc, ze potrafi wspaniale wychodzic ze swojego nieposluszenstwa i rozrabiania. Wieczorem tato mu kazal posprzatac pokoj, w ktorym on ze swoim mlodszym bratem porzadnie rozne rzezcy poprzestawiali ogladajac w telewizorze swoje ulubione programy. Oni jednak sprytnie znikneli do lozka, a dobrze wiedzieli, ze rano nie bedzie ogladania telewizji jezeli wczesniej nie doprowadza pokoj do porzadku. Sila ogladania fajnych programow byla tak mocna, ze juz wczesnie rano Adasko z bratem posprzatali pokoj i wowczas on zadzwonil do taty mowiac: „your room is shining and nice, could we watch now our programs?”(„twoj pokoj jest swiecacy i bardzo mily, czy mozemy ogladac nasz program”) W takiej sytuacji cóż mogl powiedzic tato. Jego serce szybko sie skruszylo i z usmiechem pozwolil. Podobnie cos dla mnie narozrabial i probowal uciec. Kiedy go zlapalem i wiedzial, ze moge mu zrobic lanie. Szybko mi powiedzial, ty jestes ksiadz i nie powinienes bic dzieci... Czyz taka odpowiedz nie potrafi rozbroic czlowieka! Adasko umial dostrzec roznice pomiedzy mna a swoim tata. Inni mu mowili to jest Ojciec Romek. On szybko zaprzeczyl, on nie jest moim ojcem, moj ojciec to wlasnie ten tutaj tata i jego nazywam ojcem. Mama mu powiedziala, ze na spowiedzi musi powiedziec wszystkie swoje grzechy, zle czyny. Adas odpowiedzial, ze on nie powie dla ksiedza zlych rzeczy tylko dobre, a Bog to i tak wie jakim ja jestem. Sprytna spowiedz, pewnie pasuje do wielu doroslych ludzi odpowiedzi co do spowiedzi.
Jest z niego taki aniol, ale w innej skorze. Bardzo lubi modlitwe, a zwlaszcza wieczorem. I nigdy nie pojdzie spac – jak mama opowiada – zanim wczesniej nie odmowi modlitwy Aniele Boze Strozu moj. Rowniez pieknie przezyl uroczystosc Pierwszej Komunii Swietej i naboznie przyjal Jezusa do swojego serca. A kim bedzie Adasko w przyszlosci to jeden Bog raczy wiedziec.