W tym samym czasie pojawili sie mechanicy od zegarkow. Siedzieli na ulicy mieli na swoim stoliku sporo starych zegarkow, kilka srobokretow, zapasowe baterie i cos probowali robic. Chodzilem czasami do takich mechanikow. Naprawiali z roznym efektem. Pewnego dnia po odejsciu od takiego mechanika zdzaylem tylko dojsc do najblizszego sklepu i zegarek sie zatrzymal. Wrocilem do niego cos tam pogrzebal mala szczoteczka i mi oddal. Niby chodzil, tym razem doszedlem prawie do naszego domu i znow sie zatrzymal. Wrocilem ponownie. Znow cos tam postukal, popukal I zaczal chodzic. Nawet z tak naprawinym zegarkiem doszedlem do naszego domu. Po godzinie ponownie sie zatrzymal. Juz do niego nie wracalem tylko kupilem nowy zegarek. Zeby lepiej zabezpieczyc sie postaralem sie o dwa. Jak jeden nie chodzil to uzywalem drugiego.
Kilka tygodni temu ponownie poszedlem do naszego ulicznego mechanika. Naprawa nie trwala za dlugo, ale tez I chodzenie nie najdluzej. Ale juz bylem na to przygotowany I mialem pod reka drugi zegarek. Nastepnego dnia poszedlem do niego ponownie. Nie byl az tak mocno zaskoczony. Wymienil baterie, zegarek lekko zastartowal I stanal. Wtedy odlaczyl baterie I wlozyl caly zegarek do spiritusu, na krotki moment, po czym go wyjal I zaczal osuszac na sloncu. Mowie do niego, ze tak to I ja potrafie naprawiac. Tylko z lekka sie usmiechanl I dalej robil swoje. Po dobrym osuszeniu zegarek zaczal chodzic. Zalozylem go na reke, a drugi mialem w kieszeniu. Po godzinie ponownie sie zatrzymal. Wtedy zalozylem drugi na druga reke a tego co jakis czas podkrecalem, aby nauczyl sie chodzic. Przy tym podkrecaniu postulkalem go od czasu do czasu I chodzil coraz dluzej I coraz dokladniej. Ludzie mnie pytali dlaczego nosze dwa zegarki na dwoch rekach? Dawalem autentyczna odpowiedz, ze jak jeden sie zepsuje to go podkrecam do czasu drugiego, aby oba mialy zgodny czas. Jedni wierzyli, inni tylko sie usmiechali. Po dwoch dniach podkrecania zegarek zaczal chodzic dosc punktualnie. I chodzi do dzisiaj. Tylko ciagle pozostaje pytanie jak dlugo jeszcze pochodzi I czy ponownie nie trzeba bedzie mu dac troche spiritusu.