Romek Janowski SVD Misja w Zambii
  • Życie w misji
  • Radość życia misyjnego - Blog
  • O Ojcu Romku SVD
  • Rok szabatowy - podróże
  • Filmy z misji
  • Galeria
  • Pomoc misjom
  • Misje w Zambii
  • Moja misja
  • Refleksje misyjne
  • Duszpasterstwo więzienne
  • Listy z Afryki
  • Kontakt

Podróże z przygodami

9/20/2014

 
Picture
 W mojej pracy misyjnej doswiadczylem przygod,ktore normalnie nie zdarzaja sie ludziom w innych miejscach. Z jednej strony mozna sie smiac z tego, z drugiej ktos moze zadac pytanie jak to jest mozliwe. Rowniez takie pytanie przychodzi mi na mysl od czasu do czasu. Oczywiscie szybko sobie odpowiadam, tak jestem tutaj w Zambii, gdzie wszystko nie do pomyslenia gdzies indziej tutaj moze sie wydarzyc.

Kilka lat temu pojechalem wraz z kilkomo ludzmi z Rady Parafialnej, aby odwiedzic stacje boczna. Byla Msza, kilka spotkan, wiec wracalismy do glownej misji noca. Do naszej grupy dalaczylo kilka osob, ktore poprosily o podwiezienie. Droga nie byla najlepsza, sporo dzior. Na jednej z takich dzior szef naszego kosciola pozostal za samochodem. Ja tego nie zauwazylem, tylko ludzie zaczeli wolac, „Ojcze zgubilismy szefa kosciola”. Wyrzucilo go troche do gory, a ze byl dosc otyly,wiec ladowanie nie bylo najciekawsze. Z trudem i zpomoca innych wczlapal sie na samochod. Tym razem umiescili go w srodku samochodu i inni go przytrzymywali na dziorach. Tej nocy byl tylko jeden taki przypadek.

Innym razem jechali mnie odwiedzic: jeden ks z Ghany i Ojciec z Rzymu, po drodze podworza ludzi, gdzies grupa okolo 5 osob. Po jakims czasie jazdy patrza do tylu a tam niema nikogo, tylko ich bagaze (glownie kukurydza) pozostaly. Nie  wierza wlasnym oczom, wracaja kilka kilometrow i nikogo nie znajduja. Sa zaniepokojeni.  Dojezdzaja do misji bez ludzi. Dziela sie ze mna tym wydarzeniem. Stawiamy ich male bagaze na bok. Kilka godzin czekania nikt do misji nie przychodzi, kilka dni uplywa i cisza, kilka miesiecy i nic,  i tak do dzisiaj te bagaze czekaja.

Inny misjonarz wiozl koce dla biednych do  glownej misji. Po drodze ludzie prosili o podwiezienie, wiec ich zabral. Byla noc nie wiedzial co sie z tylu dzialo. Kiedy prosili o zatrzymanie to ich wysadzal. I tak dojechal do misji. Zmeczony idzie prosto do misji i mowi do innych wspolbraci, aby poszli i wyladowali rzeczy z samochodzu, a szczegolnie koce. Oni szybko wracaja i mu mowia, ze tam niczego niema. Samochod z tylu jest pusty. Nawet nie zauwazyl jak biedni przed czasem sobie pomogli.

Podobne ciekawe sytuacje byly na moich safari. Pewnego dnia jak szedlem z jednym chlopakiem, ktory za bardzo nie chcial wchodzic w gleboki busz, wiec doradzalem mu, aby szedl tuz obok rzeki nieco lepsza sciezka. Co jakis czas spotykalismy sie, i rozmwialismy na mala odleglosc. Jednak po pewnym czasie  wolam chlopaka, a tu  cisza. Probuje go odnalezc, ale bez skutku. W poblizu jest troche sloni, wiec zaczynam sie martwic. Dobra godzine musialem go szukac. Znalazlem go stojacego bezradnie  tuz przy wodzie i patzacego w nia bez celu. Nie mial zadnych slow na wytlumaczenie. Poprostu busz go przerastal, to byl typowy chlopak z miasta, umial tylko poruszac sie po ulicach. Podobna sytuacje mialem w tym roku kiedy goscie z Niemiec, (malzenstwo) poszli ze mna na safari i tez mi sie zagubili. Nie moglem uwierzyc jak to jest mozliwe. W prostym buszu, przy jednej glownej rzece i kilku malych odgalezieniach. A jednak to byl fakt. Probowalem ich wolac, ale bezskutecznie. W poblizu byly i slonie, i bawoly, w rzece pelno krokodyli i hipopotamow.  Oni tylko skoncentrowani na kamerach. Dwoje, bardzo romantyczni, zapomnieli o calym swiecie i o niebezpieczenstwach, no i oczywiscie o swoim przwodniku..

Po godzinie bezskutecznego poszukiwania postanowilem wrocic do samochodu i na szczescie tam odnalazlem zagubionych Niemczaszkow. Byli dosc wystraszeni, bo po drodze kilka razy slonie musieli omijac, wchodzili do wody i nie byli pewni czy z niej wyjada. Pewnie to safari zapamietaja na cale zycie.


 


Bóg wie

9/10/2014

 
Picture
 Ostatnio regularnie pomagam w parafii po drugiej stronie granicy w Botswanie,  poniewaz ksiadz z tamtej parafii zostal przeniesiony na inne stanowisko do innego miasta, 500 km dalej. Parafia opiekuje sie siostra zakonna, ale od czasu do czasu potrzebuja ksiedza z posluga duszpasterska. Takze tam przy parafii pomaga regularnie pewien mlodzieniec. Pewnego dnia chcialem sie dowiedziec jak ma na imie, abym mogl sie bezposrednio zwracac do niego. Pytam jak masz na imie, na co on spokojnie odpowiada, ze Bog wie. Mowie, ze pytam powaznie, zeby mi powiedzial swoje imie. Na co on ponownie odpowiada, ze Bog wie i usmiecha sie z lekka. Ja mowie, zeby nie robil sobie ze mnie zartow, bo chce znac jego imie. On znow mi mowi, ze Bog wie. Mowie, ja wiem ze Bog wie, ale ja takze chcialbym to wiedziec. Tak Ojcze Bog wie, teraz to juz wiesz. Widze, ze chlopczyk za duzo sobie ze mnie zartuje., wiec z lekkim zdenerwowaniem pytam poraz kolejny. On widzac, ze sie denerwuje z powazna mina odpowiada ponownie Bog wie. I szybko wyjasnia, ze moje imie jest dokladnie takie „Bogwie”, czyli „Godknows” po angielsku. Trudno bylo mi uwierzyc, ale ostatecznie z usmiechem przyjalem jego odpowiedz. Natomiast calkowicie bylem pewny kiedy inni zaczeli go wolac „Godknows” i on natychmiast reagowal. Tak teraz to juz nie tylko Bog wie, ale ja rowniez.


    Archives

    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    February 2018
    January 2018
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    April 2017
    March 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016
    February 2016
    January 2016
    December 2015
    November 2015
    October 2015
    September 2015
    August 2015
    July 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    February 2015
    November 2014
    October 2014
    September 2014
    August 2014
    July 2014
    June 2014
    May 2014
    April 2014
    March 2014
    February 2014
    January 2014
    December 2013
    November 2013
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013
    June 2013
    May 2013
    April 2013
    March 2013
    February 2013
    January 2013
    December 2012
    November 2012
    October 2012
    April 2012
    March 2012
    October 2010

Powered by Create your own unique website with customizable templates.